5 lipca wybrałam się z rodzicami do Mikołajek na koncert zespołu, który bardzo,bardzo lubię- Dżem. Po dwugodzinnej podróży w końcu byliśmy na miejscu! Mieliśmy jeszcze sporo czasu wolnego, więc trochę pochodziliśmy po mieście: restauracjach, smażalniach i straganach, których było po prostu pełno. Ogólnie wyjazd uważam za bardzo udany. A teraz trochę zdjęć! (przypominam, że każdą fotografię można powiększyć klikając na nią)
Widać, że miło spędziłaś czas ;) A zdjęcia bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę najbardziej koncertu 'Dżemu'!!!! U mnie był ostatnio dość blisko, ale nie mogłam jechac, bo na drugi dzień do szkoły.
OdpowiedzUsuńMikołajki poznałam jakieś 5 lat temu i od razu się w nich zakochałam. To niezwykle urokliwe miejsce. Staram się wpadać tam co roku, chociażby na parę dni, ale w tym roku obawiam się, że niestety nie dam rady i strasznie mi smutno z tego powodu. Jeśli zaś chodzi o Dżem, to cóż... już jakiś czas temu stwierdziłyśmy, że jesteśmy bratnimi duszami w kwestii muzyki i Dżemu też się to jak najbardziej tyczy. Wychowywałam się przy tej muzyce, parę razy na ich koncercie byłam, bardzo sobie cenię ich twórczość, chociaż przyznaję, że ostatnimi czasy słucham ich chyba ciut mniej niż kiedyś. Nie mniej jednak zazdroszczę i Mikołajek i koncertu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń